Czy produkcja betonu i cementu może być prowadzona w sposób zrównoważony? Grupa Górażdże przekonuje, że tak i od wielu lat wprowadza na rynek innowacyjne rozwiązania, które realnie zmniejszają emisję CO2 do atmosfery. Zmiany widać zarówno na poziomie produktowym, jak i inwestycyjnym. Kolejnym ważnym krokiem może być wychwytywanie dwutlenku węgla, na które Grupa jest już techniczne gotowa, a dalej nawiązanie współpracy z innymi podmiotami w celu wypracowania wspólnego modelu składowania.

Branża cementowa już dawno dostrzegła potrzebę transformacji na rzecz zrównoważonej działalności. 30 lat temu, jako pierwsza na szeroką skalę zaczęła stosować paliwa alternatywne i wprowadziła rozwiązania, które umożliwiły realizację produkcji opartej o obieg zamknięty. W konsekwencji branża jest dziś jedną z najnowocześniejszych, najefektywniejszych i najbardziej ekologicznych w całej polskiej gospodarce. 

Nieoczywisty lider zrównoważonego rozwoju

Każdego roku cementownie w Polsce zużywają, oprócz odpadów komunalnych, około 5 milionów ton odpadów produkcyjnych, wśród których są znajdują się m.in. popiół czy żużel. Do tego dochodzi redukcja emisji pyłowych i ograniczanie zużycia wody. Te kwestie w wielu sektorach dopiero teraz wywołują dyskusję i zyskują na znaczeniu. Grupa Górażdże i wiele innych firm z sektora zaczęło je wprowadzać trzy dekady temu.

– Musimy zarządzać produkcją w taki sposób, by maksymalnie ograniczać negatywny wpływ na środowisko, oferując przy tym rozwiązania niskoemisyjne. Z jednej strony są to działania po stronie produkcyjnej, związane z wprowadzeniem nowych technologii. Z drugiej to konsekwentna komunikacja i współpraca z klientami, w celu przekonania ich do stosowania tych rozwiązań. Aby ten plan mógł się powieść nasza firma, jak i cała branża, potrzebują działań na wszystkich etapach realizacji inwestycji, począwszy od fazy projektowej aż do wykonawstwa w oparciu o nowe produkty. Dziś mamy to wszystko i jesteśmy gotowi do podjęcia kolejnych ważnych kroków w ramach przyjętej strategii oraz perspektywy ESG. Do implementacji tych założeń konieczne są jednak stosowne zmiany regulacyjne, które stworzą odpowiednie warunki prawne dla rozwoju sieci tranzytowej i składowania dwutlenku węgla– mówi Andrzej Reclik, prezes zarządu Grupy Górażdże.

Beton do recyklingu? W Polsce to możliwe

Kamieniem milowym w zakresie niskoemisyjności i redukcji śladu węglowego jest wspomniana ewolucja portfolio, do którego trafiają dziś tak zaawansowane produkty jak m.in. innowacyjna mieszkanka EcoCrete. Powstają one w certyfikowanych zakładach Grupy Górażdże, gdzie zapewniamy warunki do tworzenia rozwiązań odpowiadających potrzebom gospodarki obiegu zamkniętego, produktów zdekarbonizowanych i pozwalających optymalizować łańcuch dostaw, czyli w dużym skrócie – betonu nowej generacji, który ma wszelkie podstawy ku temu, by określać go mianem zrównoważonego. 

Olbrzymie zmiany postępują także na poziomie inwestycyjnym. Lwią część energii do produkcji betonu i cementu Grupa Górażdże pozyskuje dziś ze źródeł odnawialnych, podpisując kolejne umowy z firmami energetycznymi, specjalizującymi się w energetyce solarnej i wiatrowej. W lutym br. w Dąbrowie Górniczej ruszyła również budowa nowego Zakładu Recyklingu Betonu. Będzie to pierwszy tego typu obiekt w Polsce i pierwsza taka inwestycja w ramach całego koncernu Heidelberg Materials. Zgodnie z założeniami proces inwestycyjny zakończy się do końca 2023 r. – Rozpoczęcie projektu właśnie w Polsce to dla nas olbrzymie wyróżnienie i szansa, dzięki której znacząco przyspieszymy realizację naszych celów związanych ze zrównoważoną produkcją. Jeszcze kilka lat temu pełny recykling betonu wydawał się niemożliwy, a dziś jesteśmy o krok od uruchomienia zakładu, który umożliwi jego przetwarzanie na dużą skalę. To wielkie wydarzenie, nie tylko dla Grupy Górażdże, ale także dla całej branżypodkreśla Andrzej Reclik.

 

Neutralność klimatyczna na horyzoncie

Jako część międzynarodowego koncernu HeidelbergCement Grupa Górażdże do 2050 roku zamierza stać się neutralna klimatycznie, redukując do zera emisję netto. Innymi słowy, to co zostanie wyemitowane do atmosfery, zostanie wychwycone i zmagazynowane. Do 2030 r. koncern chce mieć możliwość składowania już ok. 10 mln ton CO2. Technologie, które to umożliwiają, już istnieją, są sprawdzone i dokładnie zaprojektowane. Aby proces mógł w pełni się zmaterializować konieczne jest już wyłącznie zapewnienie ram prawnych, które sukcesywnie wdrażane są w kolejnych krajach na świecie. – Jako branża wyznaczamy sobie nowe, ambitne zadania. W ten sposób jesteśmy w stanie odpowiadać na błyskawicznie rosnące wymagania i potrzeby, nie tylko naszych klientów, ale także całego społeczeństwa. Wierzę, że proces wychwytywania i magazynowania CO2 okaże się kolejnym wielkim krokiem w stronę zrównoważonej produkcji cementu i betonu, która dziś nie jest już tylko sloganem marketingowym, ale faktem, podpartym konkretnym działaniami i inwestycjami. Cel ten wymaga szerokiego i silnego sojuszu zarówno całej branży, jak i organów regulacyjnych. Brak wspólnego stanowiska, w tym również brak odpowiednich przepisów, które pozwolą realizować wspomniany projekt niesie ze sobą ryzyko utraty konkurencyjności nie tylko firm działających na krajowym rynku, ale i całej gospodarki podsumowuje Andrzej Reclik.