Surowce i gospodarka obiegu zamkniętego
Im jesteśmy bogatsi, tym więcej konsumujemy. A im więcej konsumujemy, tym więcej odpadów wytwarzamy. Już dziś jest to ponad 13 mln ton odpadów komunalnych rocznie. Potrzebujemy ponad 1,3 mln śmieciarek, by przewieźć takie ilości. I co z tym balastem później zrobić? Dziś tylko niewielka część tego strumienia nadaje się do recyklingu. Wiele odpadów nie ma wartości i nadaje się tylko do spalenia. Inne trafią na składowisko, gdzie będą rozkładać się dziesiątki, jak nie setki lat. To negatywne i niepokojące trend, który musimy p rzerwać. Inaczej nasza planeta zamieni się w jedno wielkie śmietnisko. Tylko jak to zrobić? Ścieżkę wyznaczyła już Unia Europejska, która stawia na rozwój gospodarki obiegu zamkniętego. Tak zwanej GOZ. Jej założenie jest proste: wydobywać jak najmniej nowych surowców (np. ropy naftowej, z której produkowany jest plastik), jak najwięcej ich odzyskiwać i sprawić, by jak najdłużej pozostawały one w obiegu. Cel jest ambitny, a droga do jego realizacji trudna. Wdrożenie GOZ przyniesie jednak wiele korzyści. I to nie tylko planecie. W dłuższej perspektywie zapewni też oszczędności firmom, samorządom i mieszkańcom. O poprawie czystości środowiska nie wspominając.