Przyszłość rzek, akwenów i żeglugi śródlądowej

Co będzie bardziej szkodliwe dla środowiska: kolejne tony spalin emitowanych przez transport kołowy, czy ingerencja w naturalny bieg rzek, by uczynić z nich  wodne autostrady? Czy nasze rzeki w ogóle nadają się, by transportować nimi towary? Z jakimi kosztami będzie się to wiązało i czy gra jest warta świeczki? To wszystko pytania, na które nie ma jednoznacznych odpowiedzi. Transport rzeczny uważany jest za jeden z najmniej emisyjnych, choć już niekoniecznie za najbardziej ekologiczny, rodzaj transportu. Podobne kontrowersje towarzyszą elektrowniom wodnym - z jednej strony produkującym czystą, odnawialną energię. Z drugiej, wymagającym dużych nakładów inwestycyjnych i ton betonu. Czy uda się nam znaleźć rozwiązanie z tego ekologicznego impasu?