Gospodarka obiegu zamkniętego to nie tylko nośne hasło. Dla biznesu to szansa na innowacyjny skok w stronę zielonej przyszłości, w której oszczędzamy surowce i minimalizujemy ślad węglowy. To właśnie firmy przodują dziś we wdrażaniu rozwiązań, które pozwalają „zamykać obieg”. Dzięki temu ograniczamy marnotrawstwo cennych zasobów w całym łańcuchu dostaw od producenta do końcowego klienta. I mowa tu nie tylko o odpadach, które można poddać recyklingowi i odzyskać z nich to co wartościowe, ale również o energii i wodzie.

Skupiając się na recyklingu, redukcji plastiku i jednorazowych opakowań, skracaniu łańcuchów dostaw i rozwoju odnawialnych źródeł energii, które zbliżają nas do samowystarczalności energetycznej, nie można bagatelizować ogromnego potencjału dużych, międzynarodowych firm. Ich rola jest nie do przeceniania nie tylko dlatego, że potrafią one opracować nowe, innowacyjne rozwiązania służące środowisku, ale także zainicjować zmiany, które przełożą się potem na kontrahentów i dostawców. Znaczenie ma również sama skala działania. Często już nawet jedna mała zmiana, ale wdrożona na szeroką skalę, potrafi oszczędzić tony cennych zasobów.

Skala na rzecz środowiska

McDonald’s w Polsce to ponad 460 restauracji prowadzonych przez lokalnych przedsiębiorców. Tylko w 2019 roku zamówienia w lokalach pod złotymi łukami złożyło ponad 300 mln gości. Przy takiej skali każda, nawet pozornie niewielka zmiana, ma realny wpływ na otoczenie, w tym na środowisko. Ich wdrożenie wymaga czasu, ale za to charakteryzuje się kompleksowym podejściem, uwzględniającym zarówno restauracje jak i dostawców.

- Jesteśmy blisko naszych partnerów biznesowych, co ułatwia nam wspólne wdrażanie innowacyjnych rozwiązań na rzecz środowiska – przekonuje Anna Borys, dyrektorka ds. relacji korporacyjnych McDonald’s. Poprzez współpracę z rolnikami i dostawcami z Polski firma pozytywnie wpływa nie tylko na gospodarkę, ale też upowszechnia przyjazne dla środowiska technologie, które później wykorzystywane są przez inne podmioty na rynku.

Myślenie przez pryzmat środowiskowy to od lat integralna część działalności McDonald’s. Od 2018 roku firma realizuje długofalową strategię, która zakłada działania na rzecz klimatu w wielu obszarach. Jednym z kluczowych jest wymiana plastikowych opakowań na przyjazne środowisku odpowiedniki i recykling własnych opakowań.

Wymiana opakowań to dopiero początek

Do 2025 roku McDonald’s będzie korzystał wyłącznie z opakowań certyfikowanych, pochodzących ze źródeł odnawialnych lub recyclingu. Dużym krokiem w celu realizacji tego zobowiązania było całkowite wycofanie plastikowych słomek ze wszystkich restauracji w Polsce. Od stycznia 2020 roku goście McDonald’s mogą korzystać wyłącznie z papierowych słomek i papierowych opakowań do lodów McFlurry. Polska była pierwszym rynkiem w Europie, który na tak szeroką skalę zastosował nową technologię i wykorzystał surowiec, który nie tylko pochodzi z certyfikowanych źródeł, ale także nadaje się do recyklingu.

Na pierwszy rzut oka te zmiany mogą wydawać się niewielkie, ale warto pamiętać, że McDonald’s rocznie wykorzystuje 160 mln słomek, 23 miliony kubeczków do lodów McFlurry i 3,5 mln patyczków do balonów. Tylko w 2020 roku, ta zmiana przełożyła się na redukcję wykorzystania 90 ton plastiku – równowartości 1,5 mln plastikowych butelek.

Słomki to dopiero początek. W 2021 roku sieć planuje wymienić plastikowe sztućce na ich ekologiczne odpowiedniki, co ograniczy ilość wykorzystywanego plastiku o ponad 200 ton rocznie, oraz zmienić plastikowe opakowania na sałatki.

Recycling w każdej restauracji

Recycling 100% opakowań wydawanych gościom to kolejne założenie strategii środowiskowej, które McDonald’s zamierza zrealizować do 2025 roku. Firma była jedną z pierwszych, które kreowały nawyk segregacji śmieci przez gości restauracji. Dziś w niemal każdym lokalu w Polsce znajdują się specjalne kosze, umożliwiające segregację odpadów na trzy frakcje: plastik, papier oraz inne. Aż 70% odpadów z restauracji to papier, który jest przetwarzany na produkty wracające potem do restauracji McDonald’s.

Drugie życie odpadów

Rezygnacja z plastiku, wymiana opakowań i ciągłe poszukiwania innowacyjnych rozwiązań to kroki w kierunku gospodarki obiegu zamkniętego.

Na początku 2020 roku McDonald’s nawiązał współpracę z polską firmą Miklan-Ryza – europejskim liderem w zakresie odzyskiwania włókien papierowych. Przedsiębiorstwo wykorzystuje proekologiczną technologię, ograniczającą zużycie wody podczas odzysku i pomagającą dać drugie życie odpadom.

Każda restauracja sieci generuje średnio ok. 2,5 tony odpadów, które są surowcem  do recyclingu. To aż 70% wszystkich odpadów McDonald’s, które ponownie trafiają do użytku w postaci ręczników i papieru toaletowego. Obecnie ta technologia wykorzystywana jest w ponad 100 restauracjach, a do końca 2021 roku zostanie wdrożona we wszystkich lokalach mających niezależną gospodarkę odpadami.

„Liderzy biznesu działają na dużą skalę i mają wpływ na swoich dostawców. Dlatego,  obok regulatora oraz organizacji pozarządowych, mają największy wpływ na gospodarkę i na to, w jaki sposób wdrażane są rozwiązania przyjazne środowisku” – podkreśla Anna Borys. Dlatego firmy, takie jak McDonald’s, nie tylko wyprzedzają regulacje legislacyjne, ale także wychodzą poza ramy własnego biznesu i wpływają na łańcuch  dostaw nadając tempa zmianom środowiskowym.

Autor: tekst opracowany przez McDonalds i redakcję TOGETAIR